Kosmetyczka w podróży – praktyka czyni mistrza ;)

Zaczął się czas urlopów. Również ja ze swoim szanownym małżonkiem i naszym dziecięciem 😉 wybraliśmy się na krótki wypad do małej, ale jakże urokliwej miejscowości u podnóża austriackich Alp. Stąd też dzisiejszy wpis jest tylko krótką kartką z podróży, w którą nie mogłam nie zabrać swojego „resibowego” niezbędnika wzbogaconego o najmłodsze cacuszko – serum naturalnie wygładzające.

Co jest niezbędne na taki krótki wypad? Krem nawilżający z filtrem mineralnym – w górach nawet w pochmurny dzień trzeba się chronić przed promieniowaniem UV. Krem pod oczy- zawsze i wszędzie! Płyn micelarny – jeden produkt na wiele potrzeb – demakijaż, tonizacja, nawilżanie. No i oczywiście serum – bo wszędzie chcę wyglądać pięknie

Pozdrawiamy i załączamy kilka zdjęć.

13442030_863955493716205_734894241_o 13467309_863956377049450_1656184718_o 13445985_863955580382863_1193871319_o 13446050_863955603716194_1178793685_o 13410586_863955637049524_682305344_o 13453206_863956447049443_1669381637_o

Udostępnij
Przypnij
Szepnij
KOMENTARZE

Co myślisz o artykule?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *