Kto jada odpadki, ten piękny i gładki

Rozpoczął się sezon na świeżą, młodą marchew. Jędrne, apetyczne, młode korzonki sprzedawane są w pakiecie z długą nacią. Długa nać hipstersko wystaje z wiklinowego koszyka, z którym chadzam na zakupy. Stylowo prezentuje się też w płóciennej torbie. Gdybym była jeszcze bardziej hipsterska i jeszcze większym ekoświrem mogłabym nią nakarmić dżdżownice w przydomowym kompoście. Albo kozę. Niestety, aż takim radykałem nie jestem. A jednak szkoda mi wyrzucić taką piękną natkę. Rozpoczęłam więc eksperymenty kulinarne.

Moim pierwszym odkryciem było, że natka marchewki świetnie nadaje się na pesto – jest bowiem mniej pikantna niż natka pietruszki i łatwiej dostępna niż naręcza bazylii. Sprawdza się doskonale z czosnkiem i olejem rydzowym. Również migdały podkreślają jej smak. Można dodać też oliwek. Szybkie danie, w stylu “jestem strasznie głodna, a nie mam nic w lodówce”, do przygotowania w 10 minut.

Potem poszłam o krok dalej i poszatkowaną marchewkową natkę uczyniłam dodatkiem do kotlecików z kaszy jaglanej. Idealnie uzupełniają słodkawy i delikatny smak kaszy, dodając jej nieco treści i wyrazistości. To danie jest już bardziej pracochłonne i świetnie nadaje się dla osób z zacięciem eksperymentatorskim, bowiem dodatki można komponować w nieskończoność, nadając kotletom smaki ze wszystkich stron świata.

Kolejnym tropem były sałatki – sprawdzona opcja to cieciorka z papryką lub kiszonym ogórkiem i drobno posiekaną natką marchewki. Intrygująco inna, szybka i efektowna. Dobra do spakowania w podróż czy na drugie śniadanie do pracy/szkoły.

A potem uzupełniłam swoje praktyczne kuchenne próby o wiedzę teoretyczną. Dzięki temu dowiedziałam się, że natka zawiera nawet więcej witamin niż część korzenna marchewki. A także wapń, magnez, żelazo i potas.  Poza tym można ją dodawać do koktajli i smoothie, czego jeszcze nie przetestowałam, ale na pewno się skuszę, bo uwielbiam upcyckling, także w kuchni.

Udostępnij
Przypnij
Szepnij
KOMENTARZE

Co myślisz o artykule?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *