Czego pragną kobiety?

Jak wiele z nas, lubię rzeczy o walorach estetycznych oraz przyjemne nuty zapachowe. Lubię również, gdy kosmetyk ładnie prezentuje się na półce, czyli po prostu cieszy oko. Co było dla mnie ważne przy projektowaniu opakowań dla produktów Resibo? Wiele elementów. Przykładowo: rodzaj pojemnika, sposób dozowania kosmetyku i łatwość jego użycia. Bardzo ważny był dla mnie także wygląd etykiety – element stanowiący przedsmak zawartości.

resibo - kosmetyki naturalne - olejek do demakijazu-1

Jak połączyć to wszystko i uzyskać pożądany efekt w postaci praktycznego, funkcjonalnego i przyjemnego dla oka opakowania? Przede wszystkim poświęcić mnóstwo czasu i pracy 🙂 Nigdy w życiu bym nie przypuszczała, że na taką decyzję, wpływ będzie miało tak wiele elementów! Dlaczego to taka „żmudna robota”, skoro teraz wszystko, czego chcemy, jest dostępne w zasięgu kilku kliknięć? Już mówię. Rzeczywistość wygląda tak: chcesz kupić (najpierw przetestować), opakowania, które Ci się podobają. Kontaktujesz się z producentem, wysyłasz zapytanie, wymieniasz kilka maili, podajesz ilość jaką chcesz kupić i… I tu się zaczynają schody.

 W Polsce ciężko jest znaleźć producenta/dystrybutora, który zechce sprzedać kilka tysięcy sztuk z jednego modelu. Rozmowy zaczynają się od 10-20 tysięcy, a produktów jest sześć, no cóż…

Jak na początkującą firmę, to stanowczo zbyt duża ilość i koszt na start, a także olbrzymie ryzyko przy ograniczonym budżecie. Zaczęliśmy więc szukać innych rozwiązań. Nieocenione okazały się relacje nawiązane podczas imprez branżowych, konferencji oraz szkoleń. W Europie Zachodniej można znaleźć firmy, które oferują dobre opakowania w mniejszych ilościach. Wydawałoby się, że będzie już z górki.

resibo-kosmetyki-naturalne-krem-pod-oczy-1

Nie zapominajmy jednak, że mieszkamy w Unii Europejskiej, a wprowadzenie produktu kosmetycznego obwarowane jest wieloma przepisami! Dotyczą one także opakowania, które musi być kompatybilne z produktem, przetestowane razem z nim w laboratorium i nadal ładne 🙂

Od początku chciałam, żeby kremy miały buteleczki z pompką.

 Nie znoszę słoiczków – są nieporęczne, nigdy nie nabierzesz tyle kremu, ile rzeczywiście potrzebujesz, a do tego łatwo do niego wpakować bakterie. Jak dla mnie to rozwiązanie jest po prostu niehigieniczne.

 Buteleczka airless? To najlepsza opcja – kosmetyk nie ma kontaktu z powietrzem, w związku z czym na dłużej zachowuje swoją świeżość. Dodatkowo udało nam się znaleźć opakowania posiadające aprobatę Ecocertu – organizacji certyfikującej naturalne produkty. Ideał.

resibo-kosmetyki-naturalne-tonik-mgielka-nawilzajaca-1

Takie opakowania dostępne są dla kosmetyków do pojemności 50 ml. Przy większych ze względu na swoją budowę, wydają się być ogromne, a przy tym nieporęczne i niepraktyczne. Dlatego do pozostałych produktów dobraliśmy smukłe butelki – dla olejku z pompką, a dla toniku i płynu micelarnego ze sprayem, co ułatwia dozowanie i zapewnia większą wydajność (nie rozlejesz przez przypadek zbyt dużo na wacik).

Mając opakowania dla każdego produktu i znając jego parametry, można rozpocząć projektowanie etykiety! W końcu! To najlepsza część, która w dodatku była jeszcze przed nami! Ale o tym za tydzień 🙂

Udostępnij
Przypnij
Szepnij
KOMENTARZE

Co myślisz o artykule?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *