Gdy pojawi się stan zapalny 

[Ten artykuł nie zastąpi konsultacji lekarskiej. Jeśli zmagasz się ze stanem zapalnym, udaj się do specjalisty, który postawi diagnozę i wdroży odpowiednią terapię. Poniższe porady mają jedynie charakter wspierający leczenie.]
Stan zapalny to reakcja obronna naszego organizmu na uszkodzenie tkanek lub narządów spowodowana czynnikami fizycznymi, chemicznymi lub biologicznymi. Wyróżniamy stan zapalny ostry i przewlekły. Te ostatnie, niediagnozowane przez lata często stają się przyczyną różnorakich chorób cywilizacyjnych. Stan zapalny objawia się różnorako, zależnie od miejsca występowania – może to być ból, spuchniecie, zaczerwienienie, and różnego rodzaju zmiany skórne, ogólne zmęczenie, utrata masy ciała itd. Laboratoryjnym wyznacznikiem istnienia stanu zapalnego jest badanie poziomu białek reaktywnych CRP.
W przypadku leczenia przewlekłych stanów zapalnych warto poznać czynniki, które mogą łagodzić i zaogniać objawy, aby holistycznie podejść do terapii.
Przede wszystkim powinniśmy wyeliminować prozapalne elementy z diety – głównie produkty wysokoprzetworzone a także cukry, tłuszcze trans, czerwone mięso i mąkę. Na zaostrzenie stanu zapalnego wpływa też stres, mała ilość ruchu i brak aktywności fizycznej (zwłaszcza na świeżym powietrzu).
Należy zwrócić również uwagę na proporcje w diecie między kwasami omega 6 a omega 3. Pierwsze, dominujące w standardowej diecie, działają pro- a drugie przeciwzapalnie. Te dobroczynne znajdziemy w siemieniu lnianym, orzechach włoskich czy rybach. Zalecane proporcje to 2,5-5 części omega 6 na 1 część omega 3.
Mamy też cały arsenał antyzapalnego pożywienia: owoce – jagody, czereśnie, warzywa – rośliny zielone, brokuły, przyprawy: imbir, kurkuma, pieprz, kardamon. Kluczowe jest też odpowiednie nawodnienie – warto bliżej zaprzyjaźnić się z zieloną herbatą czy naparem z pokrzywy.
Ostatnim wsparciem w łagodzeniu przewlekłych stanów zapalnych są probiotyki. Zdecydowanie bardziej wartościowe są te naturalne – kiszonki i fermentowane napoje, które zawierają bogatszą florę niż apteczne suplementy.

Udostępnij
Przypnij
Szepnij
KOMENTARZE

Co myślisz o artykule?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *