Sposób na tubę

Była sobie tuba. Taka normalna kartonowa tuba. No, może trochę ładniejsza, bo używała Resibo, a wiadomo, że jak firma ma hasło „Jesteś Piękna!”, to i tuby musi się tyczyć 🙂 Tuba cieszyła więc oczy swoimi pięknymi zdjęciami albo na żywo – stojąc na półkach sklepowych czy na stoiskach targowych. Tuba nie była sama. Było ich wiele i ciągle przybywało. Aż jedna klientka wyrzuciła jej, że nadaje się tylko do… wyrzucenia. Nomen omen 😉 No bo co niby miała z taką tubą zrobić? I tu zaczyna się całkiem nowa historia tuby, która przestaje być normalną tubą (choć nawet trochę ładniejszą), bo dostaje… nowe życie.

Ladies and gentlemen, przedstawiamy Wam SPOSÓB NA TUBĘ!

Kartonowe tuby, które stosujemy w Resibo, nie tylko estetycznie wyglądają i wyróżniają się na sklepowych półkach, ale też chronią kosmetyki przed uszkodzeniem, przegrzaniem, nadmiernym chłodem itp. Co jednak, kiedy już kupimy produkt, który dzięki tubie dotarł bezpiecznie do naszego domu czy do sklepu stacjonarnego, w którym się zaopatrujemy? Wyrzucić szkoda, bo ładne. Ale czasem nie ma wyjścia. Zwłaszcza gdy tub przybywa. Na szczęście, pomysłów nie brakuje, a nasze niezawodne jak zawsze klientki często wysyłają nam ciekawe zdjęcia pokazujące, do czego mogą służyć tuby w swoim drugim życiu.

Okazuje się, że tuby sprawdzają się na przykład w przedszkolach, gdzie dzieciaki mogą z nich robić różne cuda, ćwicząc przy tym rączki. Tuby to także doskonały materiał DIY, o czym przekonacie się już wkrótce dzięki naszej współpracy z Sandrą, właścicielką bloga wydekoruj.pl 🙂

Ale jest też wersja „dla leniwych”. Bez malowania, oklejania, rozcinania itp. itd. O drugim życiu rzeczy, konkretnie właśnie tuby, która służy nam za pojemnik na pędzle, patyczki kosmetyczne, waciki itd., już kiedyś pisałam na tym blogu. Ale tubowa kreatywność właściwie nie zna granic. Zobaczcie choćby pokój Filipa, w którym tuby stały się wspaniałym mieszkaniem dla zabawek i kredek…

…Albo pokój jego mamy Sylwii, która jest miłośniczką sztuki i amatorsko maluje.

A pamiętacie naszą rozetę, którą zachwyciliśmy Bolonię na targach przed rokiem?

Można? Można! 🙂 Zachęcam Was także do kreatywnych zabaw z tubami Resibo. Wykorzystujcie je spędzając wolny czas z dziećmi, twórzcie, inspirujcie siebie nawzajem i nas – słowem, bawcie się nimi, jak… dzieci! 🙂 Z przyjemnością pokażemy Wasze dzieła na naszym Facebooku czy Instagramie. Szykujemy też konkursik, więc nie rozbiegajcie się za daleko po podwórkach! 😀

Udostępnij
Przypnij
Szepnij
KOMENTARZE

Co myślisz o artykule?

2 komentarze
One Trackback:

[…] nad którymi od miesięcy debatujemy w naszym biurze. Najważniejsze, żeby nie zaniechać zmian i powoli je wprowadzać, bo przecież wszyscy wiemy, że każda wielka podróż zaczyna się od małego […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *